Jest to wynalazek ostatniej dekady, który pokochali wszyscy. Okrągły przyjaciel domu, który sam jeździ, sam się ładuje, sam dba o to, żeby nie nabić sobie guza. Jest cichy, mądry, kompaktowy. Są wersje odkurzające, wtedy mówimy o odkurzaczu automatycznym.
Ale są też wersje, które nie tylko odkurzają, ale i myją podłogę, wtedy mamy do czynienia z robotem sprzątającym. Odkurzacz ma co najmniej dwa tryby mocy. Modele bardziej zaawansowane posiadają funkcje mapowania pomieszczenia, w celu obrania optymalnej drogi odkurzania.
Najpierw objeżdżają krawędzie pomieszczenia, a potem odkurzają środek. Można nimi sterować za pomocą aplikacji w telefonie, odkurzają wtedy kiedy nas nie ma w domu.
Minusem jest fakt, że zanim ustawimy zdalnie odkurzacz, należy przygotować podłogę.
Dobrze jest zebrać z podłogi drobne zabawki i przedmioty, które nie są śmieciami.
Odkurzacz nie poradzi sobie z ukrytymi zakamarkami, dlatego raz na jakiś czas powinniśmy odkurzyć je zwykłym odkurzaczem z wąską końcówką, która dojdzie w trudno dostępne miejsca.
Nieszczęście pojawia się w momencie, gdy zwierzątko domowe załatwi się na
podłogę, a odkurzacz wjedzie w te pozostałości. Na szczęście to skrajnie rzadkie sytuacje.
Ceny odkurzaczy automatycznych zaczynają się od 500 zł do nawet 3000 zł.
Najpopularniejsi producenci to iRobot Roomba i Xiaomi.